W Satu Mare wizyta w Kauflandzie i krótkie zakupy. Stwierdzamy, że ceny porównywalne do obowiązujących w Polsce, tylko nabiał droższy o jakieś 30%. Przy płaceniem kartą płatniczą kurs wymiany waluty 1:1 ( taniej niż w kantorze). Zakupy, w porównaniu do Węgier, robi się dużo łatwiej ze względu na przeprowadzoną denominację i trochę mniejszą barierę językową.
Spieszymy się, lecz nie odmawiamy sobie dwukrotnego okrążenia rynku w centrum miasta. Chcemy nacieszyć oczy ciekawą, inną od naszej, architekturą oraz pełnym zieleni parkiem w samym centrum miasta.
Pierwszy nocleg planujemy w Sapinta.
Pierwsze górskie serpentyny.