Tego dnia pobieżnie zwiedzamy centrum Oradea. Bardzo podobał się nam przeszklony pasaż z kafejkami, odchodzący od głównego miejskiego placu.
Żegnamy Rumunię obiadem w dość przeciętnym lokalu w centrum miasta i kierujemy się na Tokaj.
Pozostał nam jeszcze jeden wolny dzień. Postanawiamy spędzić go na węgierskim kąpielisku.